poniedziałek, 5 listopada 2012

79. Elf na sikorce skończony :)

   Ostatnio brak mi zarówno czasu, jak i chęci do haftowania.
Nie odwiedzałam również zbyt często ulubionych blogów, ale to głównie z powodu  braku czasu, a nie braku chęci :)


  Postanowiłam nauczyć się robić na szydełku i na drutach…
Problem jednak mam taki, że nawet nie umiem podstaw.
Wiedza moja w tym temacie, najprościej mówiąc jest zerowa :)
Widzę te wszystkie wspaniałe chusty, serwetki i inne rzeczy i sama chcę coś podobnego umieć robić. Wiem, że to lata praktyki, żeby dojść do wprawy, takiej, jaką mają niektóre z Was, ale trzeba zacząć, bo inaczej się nauczyć nie da !
Ciekawe tylko, czy wystarczy mi cierpliwości…

Tymczasem prezentuję mój skończony haft z serii Nimuë. Nie jest jeszcze oprawiony, ale niebawem będzie.





  Postanowiłam również dołączyć do tych blogowiczek, dla których pozostawiony komentarz ma większą wartość, niż jakiekolwiek wyróżnienie. Zawsze mnie męczy przekazywanie wyróżnienia kolejnym osobom, bo przecież każda z Was robi wyjątkowe, niepowtarzalne rzeczy…



   Na koniec jeszcze kurczak w beszamelu z brokułami:)




Pozdrawiam:)